My som stond!
Kochamy Śląsk i owoce tej ziemi-śląski blues. Ta nuta W nas wybrzmiewa i niesie przez okoliczne pejzaże i dalej w świat…
Głębokie PRZESŁANIE, proste SŁOWA, otwarte PRZESTRZENIE, PRZYJAŹŃ…WOLNOŚĆ. Pewnego dnia, po prostu wzięliśmy utwór zespołu MAN'iek, gitarę no i oczywiście kamerę i poszliśmy w „długą”. Dźwięki niosły nas ulicami Katowic, aż do zachodu słońca. Kamera śledziła ślady śląskiego barda…
Aktorem w klipie jest Poldek.
Po wielu latach widzimy się z nim, naszym starym przyjacielem znowu na planie klipu, tym razem dla duetu MAN'iek. Wszyscy razem lądujemy ostatecznie na scenie starej, dobrej, katowickiej Hipnozy. Przypadek? Nie sądzę.
Tekst piosenki do klipu jest lekko sentymentalny, także powspominaliśmy z Poldkiem trochę stare czasy, „pobujaliśmy” się po mieście z kamerą, chcąc jak najlepiej oddać klimat piosenki. Nie było to trudne zadanie, w końcu już nie raz przemierzaliśmy razem Katowice, szukając fajnych miejscówek. A że Poldek jest gitarzystą, to jakoś to wszystko samo popłynęło i powstawało w czasie rzeczywistym. Reszta potoczyła się sama.
Prosty blues i prosta historia o przyjaźni.
Jak i w piosence tak i w życiu. Obrazek w kamerze sam się komponował, a migoczące neony malowały nam piękne obrazy. Jest klimat w tym mieście! Jak zwykle wszystko, zawsze tworzy spójną całość.
Dziękuję zespołowi MAN’iek za zaproszenie do projektu, dziękuję Poldek, dziękuję Katowice.